Wieczór rozpoczął się pięknym utworem „Skylark” – przebojem lat 40-tych, będącym w repertuarze wielu orkiestr jazzowych tamtych lat. Wczorajsza wersja w wykonaniu:
Tomasz Licak Music – Sax, Michał Starkiewicz – gitara, Luca Curcio – bas i Radek Wośko – perkusja, nadal brzmi świeżo i pięknie. Następnie muzycy przyspieszyli tempo szalonym „Inne Urge” Joe Hendersona, po czym nastąpił autorski utwór „Syrtis Maior” z płyty Solaris. Set otwarcia zakończył kolejny standard z lat 40-tych „It Could Happen To You”.
Po krótkiej przerwie na scenie pojawiło się wielu muzyków, niektórzy po raz pierwszy spróbowali swoich sił na Jam Session – wielkie brawa. Nie zabrakło tych doskonale znanych jazzmentowej publiczności. Marta Dudek zaśpiewała „Four” oraz wielki przebój Chaka Khan – „Ain’t Nobody”. Na saksofonie skład uzupełnił m.in. Witalij Giczun a na gitarze pojawił się Łukasz Wons. Zagrali m.in. „Blue Bossa” i „Someday My Prince Will Come”. W drugiem secie pojawili się jeszcze perkusiści Emilia Dąbrowska i Wojtek Kaźmierczak, m.in. w balladzie „Central Park West”.
W utworze „All The Things You Are” na basie zagrał Mateusz Pawelec, który potem zaproponował utwór free, którym otwarto trzeci set. Wieczór zakończył taneczny „Cissy Strut” – zespołu The Meters, który znalazł się m.in. na ścieżce dźwiękowej filmu „Na Rauszu”.
Dziękujemy wszystkim muzykom i wspaniałej jamowej publiczności! Do zobaczenia już za dwa tygodnie.
Dodaj komentarz